wtorek, 5 kwietnia 2011

Malowanie

Malowanie to jest to, co lubię. Oczywiście nie jestem malarzem z prawdziwego zdarzenia a tylko laikiem wiadomo nie każdy z nas ma talent, ale chyba mogę się podzielić moim doświadczeniem, jakie zdobyłem na tym polu.
Farby.
Farb, jakich używam do malowania to głównie farby firmy Game Workshop, czyli „Citadel”. Używam też innych jak choćby Vallejo Game Color oraz Vallejo Model Air. Te ostatnie, czyli Air są używane do malowania aerografem.
Uważam, że farbki GW nadają się znakomicie do malowania i maja dość szeroką paletę. Oczywiście, gdy potrzebujemy innych odcieni zawsze możemy zmieszać farby, aby uzyskać interesujący nas kolor. Farby, Vallejo oferują znacznie większą paletę. Oczywiście obie firmy maja swoich zwolenników, ale mnie maluje się dobrze obiema.
Pędzle
Pędzle mogą stanowić niemały kłopot a to, dlatego że warto poeksperymentować i znaleźć takie, które będą nam odpowiadały. Pędzle mogą mieć włosie syntetyczne lub naturalne. Pędzelki syntetyczne i naturalne inaczej zachowują się podczas malowania. Zauważyłem, że syntetyczne są bardziej sztywne, ale maja tendencję do rozdwajania się, choć łatwiej nimi się maluje. Naturalne natomiast są miękkie, ale jakoś łatwiej nimi się akurat mnie maluje i wydaje mi się, że są bardziej żywotne od poprzednich, choć cenowo są troszkę droższe. Oczywiście, jeżeli dbamy o pędzelek to posłuży na długo.
Używałem wielu pędzelków różnych firm. Niektóre naprawdę się nie nadają lub może miałem pecha i trafiłem na jakieś wybrakowane, ale niektóre z pędzelków potrafią strasznie gubić włosie i trzeba uważać, aby takie włoski nie pozostawały na malowanym modelu.
Na obecną chwilę używam pędzelków firmy Vallejo Pony Hair o przekroju od 0 do 2 są naprawdę świetne i niedrogie.
Aerograf
Mam dwa aerografy, których używam jeden to „Aerograf Pro”, który jest dobry, ale są lepsze w podobnej cenie oraz Spraymaster –a. Do zestawu używam zwykłego kompresora membranowego, który nie jest zbyt głośny. Warto też zaopatrzyć się w dławik, który będzie zbierał wodę, która może gromadzić się w kompresorze lub wężyku łączącym kompresor z aerografem. Takie kropelki wody wdmuchiwane do aerografu mogą spowodować, że zamiast malowania aerograf będzie pluł farbą, co zepsuje całe malowanie. Oczywiście to nie tragedia, bo zawsze można umyć malowany model.
Aerografem maluję najczęściej większe modele jak pojazdy czy większe stwory. Mniejsze modele wolę jednak malować pędzelkiem.
Aerografem maluje się naprawdę szybko, choć trzeba trochę wprawy i dobrze rozrobionej farby, którą będziemy malować. Na obecna chwilę używam gotowy mieszanek Vallejo Air Model, z którymi nie mam problemu, bo nie musze odpowiednio ich rozrabiać, aby uzyskać odpowiednią konsystencję, która jest niezbędna, gdy malujemy aerografem. Zbyt gęsta zapcha nam dyszę a zbyt wodnista spłynie z modelu lub aerograf będzie „pluł” kropelkami zamiast ładnie rozprowadzać farbkę.
Po skończonym malowaniu zawsze trzeba pamiętać, aby aerograf umyć, bo zatkamy dyszę. Do czyszczenia używam środka Airbrush Cleaner firmy Vallejo, choć można też umyć aerograf pod bieżącą wodą uprzednio go rozkręcając, ale należy uważać, aby przypadkowo nie zniszczyć dyszy, która jest dość delikatna. Środek, którego używam eliminuje rozkręcanie, bo świetnie usuwa farbę, która zostaje po malowaniu.

To tyle na razie i mam nadzieje, że się podoba. Jak by były jakieś pytania to proszę pisać. :)

2 komentarze:

  1. Blog? Rozwijamy się medialnie, jak widzę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. No próbuję, choć próby to chyba na razie mizerne, ale będę się starał. :)

    OdpowiedzUsuń