piątek, 20 maja 2011

Hive Tyrant WIP

Hive Tyrant WIP
Figurka skrzydlatego Hive Tyranta do armii Tyranidów. Co jakiś czas będę pokazywał zdjęcia z postępów w pracy nad tym modelem.
Do wykonania tej figurki użyto:
Figurka Hive Tyranta (pieszego)
Skrzydła od figurki Balroga.
Na obecna chwilę figurka częściowo została sklejona i zostały także uzupełnione luki za pomocą Green Stuff-u (to zielone).
Tutaj widać korpus ze skrzydłami oraz głowę, która zostanie umocowana później po pomalowaniu figurki. W tyle głowy widać wystający drucik. Za ich pomocą wzmacniam konstrukcję, bo sam klej niekiedy nie wystarcza.

Na dwóch kolejnych widać resztę elementów, które będą tworzyć całość figurki po sklejeniu.
Tutaj widać łapki z umocowanymi "drucikami”, które za chwile zostaną przycięte na odpowiednia długość i wklejone w odpowiednie miejsce. Jak pisałem "druciki" powodują to, że dany element lepiej sie trzyma całości.

Łapki umocowane jak widać.
Miałem kłopoty z umocowaniem na podstawce. Miał być na jednym „kijku”, ale niestety by nie wytrzymał, więc musiałem dać dwa, ale i tak nie jestem zbyt zadowolony. Figurka jest trochę za ciężka i się chwieje, więc pod podstawką będę musiał podkleić coś ciężkiego, aby ustabilizować całość. Jak widać dostał już podkład, czyli powoli będę przystępował do malowania, choć i tak szybko go nie skończę, bo jestem w trakcie malowania też innych figurek. Farbka użyta do podkładu to Vallejo Model Air Yellow.
Prace posunęły się odrobinkę dalej. Nie miałem tej farbki, więc dlatego prace ciągną się tak długo.
Farbka użyta do malowania Citadel Bleached Bone.
Zaczynamy kolorować. Na razie podstawowa czerwień Citadel Scab Red
Kolejny krok to pomalowanie za pomocą farbki  Citadel Chaos Black. Następnym krokiem będzie cieniowanie czerwieniami.

wtorek, 10 maja 2011

Inne aspekty hobby figurkowego :)

Czasopisma (gazety)
Z czasopism, jakie kupuję i jakie znam to White Dwarf, który jest miesięcznikiem, Mantic Journal, który ukazuje się w nieregularnych odstępach czasu oraz bardzo rzadko przeze mnie kupowany Miniature Wargames. Są też gazety wydawane drogą elektroniczną w formacie PDF-ów. Najczęściej tego typu „gazety” wydają sami hobbyści i są one niekiedy darmowe a niekiedy trzeba uiszczać jakąś symboliczną opłatę. Zapomniałem dodać, że czasopisma są wydawane najczęściej w języku angielskim. W gazetach oprócz oczywiście reklam produktów możemy znaleźć niekiedy uaktualnione zasady do gry czy też zasady jakichś nowo wydanych jednostek. Trochę historii z danego systemu czy też opis rozegranych bitew. Można też znaleźć porady malarskie oraz modelarskie.
Książki
Książki bazujące na grach bitewnych możemy podzielić najprościej na tematykę Science Fiction i Fantasy. Opisują one przygody wydarzenia bitwy czy też historię świata, w którym umieszczone są przeniesione z kart papieru do bardziej materialnej formy postacie czy też całe rasy, czyli do tych figurek takich statycznych rzeźb niewielkich rozmiarów, którymi gracze później odgrywają bitwy. W formie książkowej wydane są także zasady gry (cała mechanika gry), które obowiązują wszystkich czy też najczęściej oddzielnie zasady danej rasy, które obowiązują tylko ją opisując jej historię jednostki umiejętności czy statystki danych jednostek czy oddziałów. Książki także są wydawane w języku angielskim, choć kilka pozycji jest przetłumaczone na język polski.
Filmy
Filmów bazujących na grach bitewnych jest niewiele, ale są. Nie są to najczęściej jakieś wielkie produkcje, ale fanów cieszą. Oczywiście filmów o tematyce SF czy Fantasy jest bardzo dużo, ale chodziło mi o filmy, które umieszczone są realiach właśnie świata związanego z grami bitewnymi. Na przykład najnowszą produkcja osadzona w świecie Wrhammera 40 000 jest film ULTRAMARINES.
Gry Komputerowe
Gry komputerowe chyba rozwijały się na równi z grami figurowymi. Pierwszą, jaka grałem była na Commodore C 64 czyli w dość zamierzchłych czasach komputerów 8-bitowych. Tytułu już nie pamiętam, ale przypominała późniejsze, Space Hulk-i oczywiście nie w oprawie 3D jak to jest teraz. Wiem, że były gry tego typu, na Amige 500. Zresztą sam Space Hulk wyszedł też na konsole ( Sege Saturn, 3DO, Playstation One) oraz oczywiście na PC. Bardzo znana pozycja na komputery PC jest na pewno Warhammer 40 000: Dawn of War, który doczekał się kilku części. Jest też osadzony w świecie fantasy Warchammer Online lub też Warhammer Mark of Chaos. Gier jak widać jest trochę i każdy znajdzie tutaj coś dla siebie, bo gatunków jest trochę od strategii czy RTS po RPG. Na konsole nowej generacji jak PS3 czy Xbox oraz przenośna konsolkę PSP także znajdziemy jakieś tytuły.
Gry Fabularne i planszowe.
Gry fabularne i planszowe. Na tym polu nie mogę się zbytnio popisać, bo niestety nie grałem, choć jedna z gier planszowych posiadam a jest to wydany niedawno i już niedostępny niestety Space Hulk. Trochę dziwne posunięcie producenta wydać ograniczony nakład.
Z gier fabularnych mogę, co najwyżej wymienić tytuły: Dark Heresy, Deathwatch, Rouge Troper, Warhammer Fantasy Roleplay i inne. Oczywiście wszystko w języku angielskim.
Tak, że jak widać każdy oprócz figurek znajdzie coś jeszcze dodatkowego związanego z tym hobby.

wtorek, 5 kwietnia 2011

Malowanie

Malowanie to jest to, co lubię. Oczywiście nie jestem malarzem z prawdziwego zdarzenia a tylko laikiem wiadomo nie każdy z nas ma talent, ale chyba mogę się podzielić moim doświadczeniem, jakie zdobyłem na tym polu.
Farby.
Farb, jakich używam do malowania to głównie farby firmy Game Workshop, czyli „Citadel”. Używam też innych jak choćby Vallejo Game Color oraz Vallejo Model Air. Te ostatnie, czyli Air są używane do malowania aerografem.
Uważam, że farbki GW nadają się znakomicie do malowania i maja dość szeroką paletę. Oczywiście, gdy potrzebujemy innych odcieni zawsze możemy zmieszać farby, aby uzyskać interesujący nas kolor. Farby, Vallejo oferują znacznie większą paletę. Oczywiście obie firmy maja swoich zwolenników, ale mnie maluje się dobrze obiema.
Pędzle
Pędzle mogą stanowić niemały kłopot a to, dlatego że warto poeksperymentować i znaleźć takie, które będą nam odpowiadały. Pędzle mogą mieć włosie syntetyczne lub naturalne. Pędzelki syntetyczne i naturalne inaczej zachowują się podczas malowania. Zauważyłem, że syntetyczne są bardziej sztywne, ale maja tendencję do rozdwajania się, choć łatwiej nimi się maluje. Naturalne natomiast są miękkie, ale jakoś łatwiej nimi się akurat mnie maluje i wydaje mi się, że są bardziej żywotne od poprzednich, choć cenowo są troszkę droższe. Oczywiście, jeżeli dbamy o pędzelek to posłuży na długo.
Używałem wielu pędzelków różnych firm. Niektóre naprawdę się nie nadają lub może miałem pecha i trafiłem na jakieś wybrakowane, ale niektóre z pędzelków potrafią strasznie gubić włosie i trzeba uważać, aby takie włoski nie pozostawały na malowanym modelu.
Na obecną chwilę używam pędzelków firmy Vallejo Pony Hair o przekroju od 0 do 2 są naprawdę świetne i niedrogie.
Aerograf
Mam dwa aerografy, których używam jeden to „Aerograf Pro”, który jest dobry, ale są lepsze w podobnej cenie oraz Spraymaster –a. Do zestawu używam zwykłego kompresora membranowego, który nie jest zbyt głośny. Warto też zaopatrzyć się w dławik, który będzie zbierał wodę, która może gromadzić się w kompresorze lub wężyku łączącym kompresor z aerografem. Takie kropelki wody wdmuchiwane do aerografu mogą spowodować, że zamiast malowania aerograf będzie pluł farbą, co zepsuje całe malowanie. Oczywiście to nie tragedia, bo zawsze można umyć malowany model.
Aerografem maluję najczęściej większe modele jak pojazdy czy większe stwory. Mniejsze modele wolę jednak malować pędzelkiem.
Aerografem maluje się naprawdę szybko, choć trzeba trochę wprawy i dobrze rozrobionej farby, którą będziemy malować. Na obecna chwilę używam gotowy mieszanek Vallejo Air Model, z którymi nie mam problemu, bo nie musze odpowiednio ich rozrabiać, aby uzyskać odpowiednią konsystencję, która jest niezbędna, gdy malujemy aerografem. Zbyt gęsta zapcha nam dyszę a zbyt wodnista spłynie z modelu lub aerograf będzie „pluł” kropelkami zamiast ładnie rozprowadzać farbkę.
Po skończonym malowaniu zawsze trzeba pamiętać, aby aerograf umyć, bo zatkamy dyszę. Do czyszczenia używam środka Airbrush Cleaner firmy Vallejo, choć można też umyć aerograf pod bieżącą wodą uprzednio go rozkręcając, ale należy uważać, aby przypadkowo nie zniszczyć dyszy, która jest dość delikatna. Środek, którego używam eliminuje rozkręcanie, bo świetnie usuwa farbę, która zostaje po malowaniu.

To tyle na razie i mam nadzieje, że się podoba. Jak by były jakieś pytania to proszę pisać. :)

poniedziałek, 4 kwietnia 2011

Kolekcjonowanie

Kolekcjonowaniem i zbieraniem figurek zajmuje się od około 5-6 lat. Odkryłem to przypadkowo poprzez moich kolegów, z którymi obecnie dzielę tą pasję oraz poprzez gazetę „Władca Pierścieni – Gry Strategiczne w Śródziemiu”.
Ale samo zbieranie (kupowanie) figurek to nie wszystko, bo wiążą się z tym też inne sprawy jak modelarstwo czy malowanie.
Figurki, które zbieram wykorzystywane są do grania, czyli do tak zwanych systemów bitewnych gdzie na stole pokrytym różnego rodzaju budynkami skałkami czy lasami spotykają się dwie lub czasami więcej armii, aby stoczyć wyimaginowaną bitwę.
Systemy w które gram i do których zbieram figurki to:
Warhammer Fantasy Battle – Orki I Gobliny, Krasnoludy
Warhammer 40000 – Orki, Tyranidzi
LOTR – Lord of the Ring – Orki, Gobliny, Hobbici
Flame of War – Rosja
Jak juz pisałem samo zbieranie to nie wszystko. Figurki, które zbieram także maluję to kolejna moja pasja. No cóż może artystą nie jestem, ale staram się, aby to, co maluję było na jakimś poziomi, czyli aby nie bolały oczy, gdy się na nie patrzy.
Tutaj kilka przykładów:






Może z czasem wrzucę inne moje prace, jeżeli te komuś się spodobały.

niedziela, 3 kwietnia 2011

Ogólnie

Zdaniem wielu osób dzisiaj każdy powinien mieć jakieś pasje i zainteresowania, którym poświęca się wolny czas i które pozytywnie wpływają na rozwój i samopoczucie. Nie da się nie zauważyć, że ludzie z pasjami są podziwiani i bardzo wysoko cenieni przez innych ludzi, którzy zazdroszczą zaangażowania, ciekawego sposobu na spędzanie czasu czy szerokich znajomości związanych z posiadaną pasją. Niektóre zainteresowania pozwalają bowiem na dzielenie się pomysłami, opiniami czy przedmiotami zainteresowania z innymi osobami, które poświęcają swój czas podobnemu hobby. Przykładem pasji, która cieszy się coraz większym zainteresowaniem głównie wśród mężczyzn jest kolekcjonerstwo figurek różnego rodzaju czy modeli samochodów i samolotów.
W Polsce coraz więcej panów w różnym wieku przeznacza nie tylko mnóstwo czasu, ale również mnóstwo pieniędzy na zbieranie ciekawych figurek kolekcjonerskich. Powstają nawet specjalistyczne sklepy, w których można kupić popularne figurki kolekcjonerskie, modele samochodów i samolotów czy różnego rodzaju publikacje poświęcone tego rodzaju pasjom. Nie trudno znaleźć w Polsce osoby, które zbierają modele samochodów sprzed lat czy modele samolotów pasażerskich czy wojskowych. Co ciekawe, odbywają się nawet targi i zloty dla osób, które interesują się zbieraniem modeli i figurek. Podczas takich spotkań można poznać inne osoby, z którymi łączy nas to samo hobby. Wszelkie wymiany czy sprzedaż posiadanych modeli na takich zlotach to normalny proceder, który pozwala na uzupełnienie kolekcji o unikalne, trudne do zdobycia modele czy na zarobienie pieniędzy na posiadanych powtarzających się modelach czy figurkach. Warto zauważyć, że wiele kobiet dziwi się mężczyznom, że potrafią wydawać ogromne sumy na figurki kolekcjonerskie i modele.
Dla większości kobiet jest to dziecinna pasja, która bardziej przypomina chłopięcą zabawę, niż pasję i zainteresowania dorosłego mężczyzny. Należy jednak zauważyć, że tak naprawdę w wielu mężczyznach kryje się mały chłopiec, który uwielbia zabawki, którymi można się pobawić i którym można poświęcić każdą wolną chwilę. Jeśli chodzi o koszta realizowania pasji, którą jest kolekcjonerstwo figurek i modeli samochodów i samolotów to trzeba przyznać, że nie są to groszowe sprawy. Niektóre figurki czy modele są bardzo trudne do zdobycia, dlatego ich cena może naprawdę zaskoczyć. Jednak dla prawdziwych pasjonatów nie jest ważne to czy dana figurka kosztuje kilkadziesiąt czy kilkaset złotych, ponieważ najważniejsze jest zebranie całego kompletu czy zdobycie najbardziej unikalnych modeli, niż kwestie finansowe. Dla pasjonatów zbierania figurek i modeli powstaje coraz więcej ciekawych stron internetowych czy sklepów, w których można znaleźć informacje o nowych propozycjach, gdzie można kupić brakujące sztuki, a także gdzie można sprzedać całe kolekcje, gdy zbieranie figurek kolekcjonerskich i modeli przestanie być życiową pasją. Jednak dla prawdziwych pasjonatów miłość do zbierania modeli i figurek tak naprawdę nigdy się nie kończy.